Co warto zobaczyć w Dreźnie? Jeden dzień w stolicy Saksonii

Co warto zobaczyć w Dreźnie? Jeden dzień w stolicy Saksonii

Skoro do miasta przylgnęły takie przydomki jak “Florencja Północy” czy “Perła baroku” to chyba warto się tam wybrać chociaż z czystej ciekawości? Jeśli dodać do tego, że leży zaledwie 100 kilometrów od polskiej granicy, tym bardziej trudno szukać wymówek. Tak oto w czasie ostatniej podróży po Niemczech dodaliśmy do trasy przystanek w Dreźnie.

Nasze wrażenia

Na zdjęciach stolica Saksonii zawsze wydawała mi się mało zachęcająca – chyba ze względu na przesadny przepych. Zwiedzanie Drezna okazało się jednak przyjemnym doświadczeniem. Na żywo wszystkie te monumentalne budynki na starówce faktycznie lekko przytłaczają, ale dzięki swojej spójności tworzą niecodzienny, historyczny klimat. Barokowy zespół architektoniczny w Dreźnie to na pewno gratka dla wszystkich fanów tego stylu. Choć żadne z nas nie zalicza się do tej grupy, potrafimy docenić, że ktoś przed laty miał na to miasto konkretny pomysł, a jeszcze inni dołożyli starań, żeby po wojnie przywrócić mu dawną świetność.

Co warto zobaczyć w Dreźnie w jeden dzień?

Zwiedzając Drezno atrakcje różnego rodzaju napotyka się właściwie co krok, od typowych zabytków, przez muzea, aż po perełki modernistycznej architektury. W jeden dzień nie da się oczywiście zobaczyć wszystkiego, ale chętnie podzielimy się miejscami, które odwiedziliśmy podczas naszego spaceru. Ze względu na przebodźcowanie po całym tygodniu podróży, odpuściliśmy wchodzenie do muzeów.

Starówka

Chcąc zobaczyć tak słynne zabytki jak Zwinger, Opera Sempera czy Kościół Marii Panny w Dreźnie, należy udać się oczywiście na starówkę. Wałęsając się po tej części miasta, aż trudno uwierzyć, że po II wojnie światowej były tu właściwie same ruiny – alianckie naloty praktycznie zmiotły saksońską stolicę z powierzchni ziemi. Na mnie największe wrażenie robi właśnie fakt, że wszystkie te gmachy zrekonstruowano. Jeżeli chodzi o konkretne atrakcje Drezna, które skrywa Stare Miasto, szczególnie zapadł mi w pamięć tak zwany Orszak Książęcy. To 100-metrowe malowidło ścienne składa się z tysięcy porcelanowych kafelków, a przedstawia pochód dwanych władców Saksonii. Można wypatrzeć wśród nich dwóch jegomościów znanych z pocztu królów Polski!

Nabrzeże Łaby

Od strony rzeki Drezno prezentuje się szczególnie pocztówkowo, dlatego spacer nad Łabą to właściwie obowiązkowy punkt zwiedzania. Od strony starówki najlepiej wstąpić na historyczną promenadę zwaną Tarasami Brühla, natomiast od strony Nowego Miasta odszukać ”Widok Canaletta”, czyli instalację odtwarzającą pejzaż z obrazu tego XVIII-wiecznego mistrza pędzla (w naszym kraju dobrze znanego, bo jego obrazy przysłużyły się do odtwarzania zabudowy Warszawy).

Alternatywne Neustadt

Na Neustadt, czyli Nowym mieście, znajdują się te mniej oczywiste atrakcje Drezna. Dzielnica ma klimat rozrywkowo-artystyczny, pełno tu knajp z kuchnią ze wszystkich stron świata i kolorowego street-artu. Wizytówką Neustadt jest Kunsthofpassage. To zespół pięciu podwórek, z których każde kreatywnie zaaranżowali inni artyści. Poszczególne dziedzińce były inspirowane żywiołami, fauną, mitycznymi stworzeniami, metamorfozą i światłem. Podobno w czasie deszczu charakterystyczny ścienny instrument wkomponowany w pierwszy z nich naprawdę gra!

Mleczarnia braci Pfund

Dziwi mnie, gdy trafiam na stwierdzenia, że właśnie miejsce X jest najpiękniejszym pałacem, biblioteką, ogrodem czy czymkolwiek innym na świecie. Jestem jednak skłonna uwierzyć, że faktycznie nie ma bardziej zjawiskowej mleczarni niż drezdeńskie Pfunds Molkerei. W środku znajduje się obecnie sklep, nie tylko z nabiałem, oraz restauracja.

Yenidze

Kolejny nietypowy zabytek, wyróżniający się w panoramie Drezna. Wbrew wszelkim pozorom, nie jest to i nigdy nie był meczet. Został zbudowany na początku XX wieku jako fabryka tytoniu – nawet rzekome minarety to w rzeczywistości szyby wentylacyjnie. Zlecając projekt, inwestor Hugo Zietz inspirował się swoją podróżą po Bliskim Wschodzie. Wiadomo, że nie wszyscy lubią takie kwiatki, ale miłośnicy nieoczywistej architektury na pewno będą zadowoleni.

Adwentowy Striezelmarkt

Zwiedzając barokowy zespół architektoniczny w Dreźnie w grudniu lub pod koniec listopada nie sposób nie skorzystać z prawdziwej gratki, w postaci wizyty na Striezelmarkt. To jeden z najstarszych jarmarków adwentowych świata. Nasza wizyta w stolicy Saksonii przypadła na jego 588 odsłonę. Robi wrażenie!

Informacje praktyczne